Dlaczego zawsze musi być tak, że w ostatni tydzień wakacji najwięcej się dzieje? Z jednej strony chciałabym już iść do szkoły i poznać trochę nowych osób, ale 10 miesięcy nauki i wstawiania o 6 skutecznie oddala ode mnie wszystkie pozytywne myśli związane z pójściem do liceum. W każdym razie, zostawiam Was ze stylizacją z nowymi topshopowymi nabytkami i dodam tylko, że ta spódniczka oficjalnie stała się moją ulubioną!
Top - Topshop | Skirt - Topshop
Zawsze na końcu dzieje się najwięcej, niestety.
OdpowiedzUsuńSpódniczka faktycznie bardzo fajna! :)
Śliczna spódniczka!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post! Jeśli Ci się spodoba będzie mi bardzo miło, jeśli skomentujesz i zaobserwujesz mój blog. :)
>> ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM <<
mam takie same odczucia jak Ty! Ciekawe,czy bedziemy mialy fajne klasy :)
OdpowiedzUsuńhttp://feel-that-moments.blogspot.com/
Śliczna jest ta spódniczka :D
OdpowiedzUsuńWpadniesz?
Co powiesz na wspólna obserwację?
zuzannaobsadna.blogspot.com
fajnie wyglądasz! i piekne wlosy :) Pomogłabyś mi? Poklikałabyś na mojej stronie? Mój blog - twoimioczami / przesyłka od dresslink
OdpowiedzUsuńŚwietna spódniczka :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w liceum!
Zapraszam do mnie! - KLIK
Zazdroszczę, że masz u siebie Topshop. Gdyby u mnie w mieście był, to chyba całe oszczędności bym tam wydawała haha :D
OdpowiedzUsuńminimalistyczny.blogspot.com
Nie mam! :( Zrobiłam małe zakupy podczas pobytu w Warszawie :)
UsuńWyglądasz świetnie. ♥
OdpowiedzUsuńUdanego nowego roku szkolnego! Również zaczynam lo. :)
positivelikeedith.blogspot.com