Przerwę świąteczną spędziłam niesamowicie leniwie, praktycznie siedząc w domu i oglądając Pretty Little Liars, stąd też tak długa przerwa między postami. W sylwestra też nie robiłam nic szczególnego, ale jakbym miała dodać coś pozytywnego - od nowego roku postanowiłam coś zmienić i zacząć się odżywiać trochę bardziej zdrowo. Zobaczymy, czy wytrzymam chociaż miesiąc.
Jakiś czas temu pokazywałam tu prostą, szarą sukienkę z Pull&Bear, a niedawno udało mi się zakupić taką w kolorze czarnym, co niezmiernie mnie cieszy. Outfit all black, czyli nic szczególne zaskakującego, ale za to w następnym poście odejdziemy na chwilę (choć nie do końca) od wszechobecnej tu czerni. Z niecierpliwością czekam na cieplejsze dni, kiedy będę mogła chodzić na zdjęcia bez perspektywy stania na mrozie w samej sukience, ale nie posiadam dziesiątek płaszczy zimowych, żeby co notkę pokazywać nowy, a potem nie założyć go już ani razu.
Dress - Pull&Bear | Shoes - Spylovebuy | Backpack - Zara | Hat - H&M
Piękna ta sukienka jest, taka prosta, minimalistyczna.
OdpowiedzUsuńOgólnie dałabym się pokroić za twoją szafę, wszystkie outfity są genialne ;-;
☽ Grey Skies ☾
cudowna!
OdpowiedzUsuńładna sukienka :3
OdpowiedzUsuńhttp://feel-that-moments.blogspot.com/
Śliczna stylizacja, bardzo podoba mi się jej klimat. Masz śliczne włosy.
OdpowiedzUsuń