Kilka dni temu zdecydowałam się na porządki w szafie, ale jedyne co udało mi się zrobić, to ułożyć ubrania na nowo. Za każdym razem, gdy przymierzam się do sprzedania kilku rzeczy, ostatecznie na vinted nie ląduje nic. Chyba limit ubrań na sprzedaż został wyczerpany i mimo, że mam pełno rzeczy, których nie noszę, jakoś ciężko mi się z nimi rozstać.
Miałam ten outfit w głowie już od jakiegoś czasu. Bluzka (której rękawy uwielbiam) i spódnica całkiem dobrze się razem zgrywają i tworzą ten "witchy vibe", który już nieraz można było dostrzec na blogu. Właśnie w takich stylizacjach doceniam kolor swoich włosów, kontrastujący z wszechobecną czernią. Żałuję tylko, że spódnica nie jest dłuższa, wtedy całość wyglądałaby jeszcze bardziej efektownie!
Miałam ten outfit w głowie już od jakiegoś czasu. Bluzka (której rękawy uwielbiam) i spódnica całkiem dobrze się razem zgrywają i tworzą ten "witchy vibe", który już nieraz można było dostrzec na blogu. Właśnie w takich stylizacjach doceniam kolor swoich włosów, kontrastujący z wszechobecną czernią. Żałuję tylko, że spódnica nie jest dłuższa, wtedy całość wyglądałaby jeszcze bardziej efektownie!
Blouse - Dresslink | Top - Topshop | Skirt - Romwe | Hat - H&M
Jak dla mnie, długość spódnicy jest idealna. Chociaż preferuję takie maxi, to wydaje mi się, że tutaj wyglądałaby aż za bardzo formalnie. A koszulka jest absolutnie przewspaniała, od pewnego czasu usiłuję znaleźć podobne, ale jak na razie z marnym skutkiem (czyt.: mam jedną).
OdpowiedzUsuńZnam ten problem rozstawania się z rzeczami, niestety :< Mnie pomógł wyjazd na studia - co nie mieściło się do walizki (a nie było rzeczą od święta/dresem po domu) zostało wywalone. Polecam.
Przy okazji, zapraszam - Not even a cool kid
ale swietny ;o
OdpowiedzUsuńhttp://karolinaslomka.blogspot.com/
Bardzo fajnie to razem wygląda. RZeczywiście twoje włosy bardzo ładnie sie komponują z calością hah
OdpowiedzUsuńCiekawie wyglądasz, świetna bluzka! Ja też tak mam, że jakoś ciężko rozstać mi się z niektórymi rzeczami, których nie noszę :D
OdpowiedzUsuńMój blog :)
Ja też mam ogromny "sentyment" do moich ubrań i nie potrafię ich sprzedać. Mimo, że nie chodzę w wielu rzeczach to i tak wiem, że kiedyś nadejdzie dzień kiedy je na siebie założę, haha :)
OdpowiedzUsuńMasz świetny styl! :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie! klik
Odważny outfit ;o Cudowny kapelusik *,*
OdpowiedzUsuńaanna-aanna.blogspot.com
Jejku, jak ja kocham Twój styl *_*
OdpowiedzUsuńPolne-Maki, zapraszam. (W.)
Cudownie wyglądasz, zwłaszcza spódnica strasznie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa też mam taki problem z pozbywaniem się ubrań - niby nie noszę, ale mam jakiś sentyment.
witchhearted.blogspot.com
cudowna bluzka ♥ wyglądasz genialnie!
OdpowiedzUsuń[ Blog ]