Mój tryb dnia całkowicie wywrócił się do góry nogami i od razu po szkole muszę fundować sobie drugi sen, żeby móc jakkolwiek funkcjonować do końca dnia. Nawet weekendy nie są wystarczające do odpoczynku, ale trzeba wytrzymać. Ogólnie myślałam, że w roku szkolnym posty będą pojawiały się znacznie rzadziej, ale póki co utrzymuję regularność!
Dzisiejsza stylizacja z użyciem uroczej koronkowej sukienki i uwielbianej przeze mnie ostatnio narzuty jest jedną z tych, które najchętniej nosiłabym codziennie. Niby nic szczególnie zaskakującego, ale mi się podoba :')
Ten detal w pasie sukienki jest prześliczny <3 przez chwilę myślałam że to jakiś fikuśny pasek i miałam pytać skąd takie cudo wziąć.
OdpowiedzUsuńI nie wiem, dopiero teraz chyba jakoś mnie uderzyło że masz inny kolor włosów. Bardziej podobał mi się rudawy, ale twoje włosy to twoja sprawa. Zresztą, tworzą bardzo fajny kontrast z czarnym ubiorem.
Not a cool kid
Najbardziej tutaj moją uwagę przykuła torebka - boska ♥♥♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
VIOLET END
Świetna stylizacja!
OdpowiedzUsuńpooositivee.blogspot.com